Mała laleczka - poduszeczka waldorfska.
Jest wypełniona owczym runem, dlatego w odróżnieniu od sklepowych przytulanek jest ciepła w dotyku i nie wydziela nieprzyjmnego, tekstylnego zapachu. Delikatne rysy twarzy odpowiadają maluchom (moja 3-letnia córeczka uznała ja za gotową, kiedy laleczka nie miała jeszcze wyhaftowanych oczu ani buzi). Rączki i rożek czapeczki świetnie nadają się do miętolenia i gryzienia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz